Mieszkanie jako inwestycja
Jak zainwestować środki, by w móc cieszyć się wysokimi przychodami nawet na emeryturze? Mimo bardzo rozbudowanej oferty usług finansowych, nie jest łatwo odpowiedzieć na to pytanie. Można jednak przyjrzeć się tym, którzy zbudowali już kapitał. Prawnicy, lekarze i przedsiębiorcy bardzo często inwestują odłożone środki w nieruchomości. Trend ten utrzymuje się, a budowlany boom trwa między innymi dlatego iż bardzo popularne stało się inwestowanie w mieszkania na wynajem.
W przeciwieństwie do lokat, inwestycje w nieruchomości obarczone są pewnym ryzykiem, jak również szansą na zysk znacznie przekraczający średnią. Inwestorzy, którzy dobrze przemyśleli zakup mieszkania pod wynajem, zyskują ok. 6% rocznie. Rekordowe nieruchomości przynoszą nawet 9%. Rachunek ekonomiczny jest oczywisty. W przypadku naszej lokalizacji roczny zwrot to nawet 7 % w skali roku. Lokata bankowa daje średnio 2,5 - 3 %, różnica jest więc znaczna.
Mieszkania bardziej opłacalne
Czynników, które poprawiają opłacalność inwestycji w nieruchomości jest przynajmniej kilka. Co ciekawe nie o wszystkich pamiętają inwestorzy kupujący 1-2 mieszkania przeznaczone do wynajęcia. Pierwszym, zazwyczaj branym pod uwagę czynnikiem jest lokalizacja. Osiedla z dobrym dojazdem, położone w pobliżu uczelni, lub centrów biurowych mają znacznie większe szanse znaleźć lokatorów. Wpływa to także na popularność i cenę mieszkań w miastach o dużej koncentracji miejsc pracy. Inwestycja w mieszkania w najbardziej obleganych lokalizacjach wydaje się naturalnym pomysłem, może jednak okazać się również pułapką. Zakup będzie wiązał się ze znacznymi kosztami, tymczasem możliwości finansowe lokatorów (studentów, pracowników pochodzących z innych miejscowości) są ograniczone. W dodatku osoby z wyżej wymienionych grup są mobilne i należy się przygotować, że mieszkać będą raczej krótkoterminowo.
Bardzo opłacalne jest natomiast wynajmowanie mieszkań rodzinom. Zawarcie umowy na kilka lat jest gwarantem wysokiej stopy zwrotu z inwestycji. Może więc okazać się, że zakup tańszego mieszkania w okolicy niekoniecznie biznesowej, ale za to ładnej i przyjaznej dla mieszkańców zaowocuje większym zyskiem.
Oprócz optymalizacji przychodów warto zadbać o to by początkowy koszt nieruchomości był jak najniższy. Z deweloperami można negocjować, a inwestor ma podczas negocjacji bardzo silną pozycję. Zakładając, że szuka inwestycji na wiele lat, może zdecydować się na zakup mieszkania na wczesnym etapie budowy (nawet przed jej rozpoczęciem) i dzięki temu uzyskać obniżenie ceny o kilka procent. Ponadto w nowym mieszkaniu prawdopodobnie przez kilka pierwszych lat nie pojawią się również koszty remontów. Wówczas nieruchomości jako inwestycje stają się jeszcze bardziej opłacalne.
Przewaga skali
Czy inwestor kupujący od razu kilka mieszkań pod wynajem może liczyć na wyższą stopę zwrotu z inwestycji niż kupujący pojedyncze mieszkania? Tak. Zdecydowanie tak. Od lokatorów otrzyma dokładnie takie same kwoty, jego koszty jednak spadną. Po pierwsze najprawdopodobniej uda mu się wynegocjować już podczas zakupu niższe ceny od dewelopera, ponadto zoptymalizowane zostaną koszty obsługi nieruchomości.
Zachodni model mieszkania
W dalszym ciągu wiele osób zainteresowanych jest zakupem własnego mieszkania. Coraz więcej młodych ludzi zdaje sobie jednak sprawę, że przywiązanie do jednego miejsca, obarczone rozłożonym na dekady kredytem hipotecznym nie jest optymalnym rozwiązaniem.
W tym przekonaniu utwierdza ich przykład idący z Europy Zachodniej USA czy Kanady. W tych krajach mieszkania wynajmują nie tylko Ci, których nie stać na zakup własnej nieruchomości. Oprócz nich znaczny odsetek stanowią Ci, dla których mobilność i niezależność są oczywistymi elementami stylu bycia. Należy oczekiwać, że model ten w kolejnych latach będzie coraz bardziej popularny w Europie Środkowej.
Co będzie za 30 lat?
Grając na giełdzie lub inwestując w szybko rozwijające się branże można uzyskać wyższą stopę zwrotu z inwestycji niż w przypadku nieruchomości kupionej pod wynajem. Trzeba tylko bardzo dobrze znać się na dziedzinie, w którą inwestuje się środki i liczyć się ze znacznym ryzykiem. Na przykład utraty 75% zainwestowanej kwoty. Nie każdy rodzi się hazardzistą, nie każdy ma też dość wiedzy by więcej zyskiwać niż tracić. Mieszkanie jako inwestycja jest bezpieczne – jego wartość będzie spadać stopniowo przez ok. 40-45 lat i przez cały ten czas może ono przynosić dochody. Czyni to z niego optymalny w polskich warunkach fundusz emerytalny – dość zyskowny by warto było inwestować i na tyle bezpieczny by nie ryzykować utraty środków.